piątek, 25 listopada 2011

Scenariusz odcinek 4, sezon 2

Hej.
Dzięki za wszystkie komentarze ; *
Przechodzę do scenariusza.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
... dalszy ciąg poprzedniego scenariusza

*po kolacji*
[N]- Dobra , musimy to zrobić!
[F]- Nie zwlekajmy!
*w gabinecie Victora*
[V]- Witam naszych poszukiwaczy skarbów
[P]-*groźna mina*
[N]- Musimy coś panu powiedzieć. 
Potrzebujemy pomocy. Rufus nas zastrasza.
Zastanawialiśmy się czy porucznik nie mógłby coś z nim zrobić. 
Może areszt?
[V]- Widzę ,że dzieciaki o tym myślały.
[P]- Może bez zbędnych określeń?
[V]- ...
[F]- To jak pomoże nam pan?
[V]- To już załatwione. 
Widziałem go pod szkołą i zadzwoniłem od razu po policjanta.
Aktualnie przebywa w więzieniu, jeździł kradzionym autem.
[N]- Aha... to dziękujemy.
[V]- Moglibyście mnie sam na sam zostawić z Niną.
[F]- Nie!
[N]- Fabian ,proszę...
[F]- Ok.
*Sibuna wyszła prócz Niny*
[N]- Czego chcesz Victorze?
[V]- Co chciał od ciebie Rufus?
[N]- Nic...
[V]- Wiem że chodziło o krzyż. 
Nawet nie próbuj skłamać. 
[N]- No tak. Kazał mi go znaleźć.
[V]- ... i co masz go?
[N]- Niestety nie.
[V]- Tak sądziłem okazało się że nie jest on ukryty w domu. W lesie..
[N]-Którym?
[V]- To już nie twój interes. Wynoś się.
* Na korytarzu*
[Am]- Co się dowiedziałaś?
[N]- Krzyż Ankh schowany jest w lesie ,a nie w domu!
[Al]- O to super! 
[F]- Czyli jutro po szkole w przerwie lunchowej idziemy poszukać czegoś?
[N]- Tak. A jeszcze dziś wejdź w nocy do piwnicy i poszukajmy czegoś co nas naprowadzi.
Dziś o 23. Sibuna?
[Wszyscy razem]- SIBUNAA!
*Jest 21;55*
[V]- Za 5 minut dziesiąta ,a potem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka
*spada szpilka*
*Jest 23 i cały klub S. idzie piwnicy*
[Am]- Dziś też mam kocyki dla nas.
Zaklepuje różowy, bo pasuje do pidżamy.
[Al]- Ja chcę zielony.
[N]- Później będziecie o tym rozmyślać.
Teraz trzeba znaleźć jakąś podpowiedź.
* Po godzinie poszukiwań*
[J]- Nic nie znaleźliśmy. 
Nie ma sensu tu dłużej siedzieć.
[P]- Jerome ma rację! Wracajmy.
*Wrócili*
* Podczas snu Sara kontaktuje się z Niną*
[S]ara- Witaj skarbeczku!
[N]- Saro! Tęskniłam.
[S]- Przyszłam ci powiedzieć że nic nie znajdziesz w piwnicy.
W domu tego nie ma. Rodzice to schowali w lesie przy szkole.
Nie pozwól by Victor lub Rufus to znalazł. 
Uprzedź ich! 
[N]- Nie wiem czy dam radę..
[S]- Jasne ,że dasz. W tobie siła Nino.
W tobie siła ,siła ,siła.
*Nina nagle się budzi i mówi do siebie*
[N]- Dobrze Saro zrobię to... dla ciebie!

... ciąg dalszy w następnym scenariuszu

Koniec odcinka 4 




Zapraszam do komentowania tych co czytają :)


 

7 komentarzy:

  1. Świetnie! Pisz tylko dłuższe scenariusze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeny, genialny scenariusz ;D. Fabian <3 ! Faktycznie fajnie bylo by czytac dluzsze scenariusze..:)
    MaRtYnKa ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bajeczny <3 Ja również zgadzam się z tym, że scenariusze powinny być dłuższe <3 Ale okey ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie. Pisz tylko dłuższe, błagam, bo są świetne. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne,ale byś mogła wziąć inne kolory,bo tak to ten tekst strasznie daje po oczach,ale tak to wszystko jest super!

    OdpowiedzUsuń