sobota, 24 grudnia 2011

Scenariusz odcinek 13, sezon 2

Witam. 
Już wcześniej pisałam na hoai, że scenariusz pojawi się dopiero dziś.
Obiecałam, więc dodaje. 
+ Jeśli chodzi o związek, Mary i Jerome to nie będę chciała go rozwijać.
Według Het Haus Anubis - Mara będzie niszczyć wszelkie zbliżenia Jerome i Patrici.
Potem odpuści sobie i zakocha się w Eddiem z wzajemnością.
Mam nadzieję, że zrozumiecie :)
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[Jo]- Joy
[E]- Eddie
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[Po]- Poppy 

Gościnnie Zuza - zwycięzca konkursu.
W roli głównej Amber :D
* Minęło wiele dni. Sibuna zagnieździła się w nowej kryjówce. 
Victor stał się podejrzliwy, a do randki Jerome i Patricii nie doszło przez Marę*
  *Dzień przed Wigilią*
[Am]- Jak fajnie, że Sweet dał nam dzień wolny!
Trzeba kupić prezenty świąteczne!
[N]- Dla Fabiana kupiłam już kostki do gitary.
[Am]- Dobry prezent, ale teraz chodźmy, bo sklepy zamknął!
* W sklepie z gadżetami świątecznymi*
[Am]- Przepraszam, wie pani gdzie mogę znaleźć kolczyki z świątecznymi wzorami?
[Zuza]- Ja tu nie pracuje, ale są prosto i w lewo.
[Am]- Ołł, przepraszam. Miała pani czapkę mikołaja jak ekspedientki.
[Zuza]- Dobrze, nic się nie stało. 
Tak w ogóle to jestem Zuza.
[Am]- Ja jestem Amber.
Zuza? Jesteś z zagranicy?
[Zuza]- Tak jestem Polką, przyjechałam do swojej cioci. 
[Am]- Ok, to dzięki za nakierowanie mnie na kolczyki.
Wesołych świąt!
[Zuza]- Dzięki i nawzajem *uśmiech*
*Po zakupach*
[Am]- To co kupiłaś?
[N]- Dla dziewczyn bransoletki , dla chłopaków sygnety. Coś skromnego.
A ty, co wybrałaś?
[Am]- Dla dziewczyn kolczyki, a chłopaki mają ode mnie rękawice.
*Wchodzi do pokoju Fabian*
[F]- Hej dziewczyny, mogę cię prosić Amber?
[Am]- Okej...
*Na korytarzu*
[F]- Jest taka sprawa, nie wiem co kupić dla Niny z okazji świąt.
Zero pomysłów!
[Am]- Przyszedłeś do właściwej osoby!
Dla Niny możesz kupić ładną sukienkę,a może jakiś pierścień?
[F]- Okej Amber dziękuje.
* Dekorowanie sali*
[J]- Hej, Alfie co ty wyprawiasz?
[Al]- Mam ogon *trzyma przy kręgosłupie łańcuch od choinki*
[J]- Haha, mogłem nie pytać *śmiech*
* Do sali wchodzi Ade Rutter - wujek Fabiana i wręcza dla Trudy prezent*
[Ad]- Witaj Trudy. Mam dla ciebie prezent świąteczny.
[T]- Oo, a ja dla ciebie nic nie mam.
Wiesz, możesz jutro wpaść na kolację wigilijną.
[Ad]- Z chęcią ,a teraz rozpakuj prezent !
[T]- Połóżmy to pod choinką, jutro otworzę.
[Ad]- Dobrze. To do jutra.

 


+ Ten odcinek jest, krótkie bo niedługo pasterka.


WESOŁYCH ŚWIĄT ; )






niedziela, 11 grudnia 2011

Scenariusz odcinek 12, sezon 2

Hej.
Nie dodawałam ostatnio scenariuszy, ponieważ byłam na konkursach [piątek i sobota].
Potem jak wracałam to już zmęczona byłam. Zrozumcie.
+ Jeśli chodzi o scenariusze przez jakiś czas głównie będę pisać o SIBUNIE.
Jednak będą momenty w szkole, w domach i kilka rozmów.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[Po]- Poppy 
 
* W szkole Mara podchodzi do Jerome*
[Ma]- Hej Jerome.
[J]- No hej.
[M]- Co tam u ciebie?
[J]- No... nic. Siedzę i się zastanawiam.
[M]-Tak? A nad czym, powiedz to ci pomogę!
[J]- Okej... więc podoba mi się jedna dziewczyna od pewnego czasu.
Jednak wstydzę się ją zapytać czy ze mną gdzieś wyskoczy. Boję się odrzucenia.
* Mara myśli, że Jerome o niej mówi. Mara zerwała z Mickem już wcześniej i "polowała" na Jerome*
[M]- Jerome, jasne że ją zaproś. Na pewno nie odmówi.
[J]- Dzięki Maro! Idę poszukać Patrici!
[M]-Yyy... proszę.
* Mara mówi sobie w myślach,że nie pozwoli by Jerome z Patricią byli razem*
* Po szkole zebranie Sibuny w niedawno odkrytym przez nich domku*
[N]- Przeszukajmy każde miejsca!
Jeśli coś znajdziemy- obojętnie co to wykładamy na stolik.
* Dużo osób wykładało rzeczy*
[N]- Ok, to już wszystko tak?
[Jo]- Zgadza się.
[N]- Dobra to może podzielmy to na grupy.
 Po lewej książki lub zwoje.
Po prawej dziwne i różne przedmioty.
[F]- Wszystko już podzielone.
[P]- Przejrzyjmy najpierw książki.
* Przeglądają i czytają - dużo informacji o kufrach i innych Egipskich zagadkach*
[J]- Teraz rzeczy.
[Am]- Co my tu mamy?
[N]- Patrzcie tutaj mamy kufer!
Otwórzmy go monetą.
* Otwierają,a tam płyn w butelce z napisem "Jedna kropla na ranę,a ona znika" *
[Jo]- Czyli to lekarstwo akurat jest na rany cielesne.
[Al]- Haha, cielesne jak to brzmi.
[F]- Weź się Alfie uspokój.
[Am]- Pewnie następne będzie na choroby wewnętrzne, a potem na nieśmiertelność.
[P]- Też tak myślę.
* Amber wstała i się wywróciła *
[J]- Wszystko w porządku ?
[Am]- Ale jak spadłam to zauważyłam ,że za szafą coś jest.
[N]- Chłopaki przesuniecie ją?
*Przesuwają ją,a tam drzwi*
[Jo]- Otwórzmy je.
* Otwierają,a tam schody do piwnicy*
[N]- Idziemy.
*Poszli,a na dole pokój w puste szafki*
[N]- To będzie nasz schowek na wszystkie rzeczy które znajdziemy.
[Al]- Super.
[F]- Przypominam,nikomu nie możemy o tym miejscu mówić.
[Am]-Musimy już wracać.
Dobierzmy się dwójkami, każdy inną trasą.
[J]- Mogę z tobą Patricio, bo muszę się coś zapytać.
[P]- Jasne, chodź.
* Idą *
[J]- Chciałabyś się ze mną umówić na randkę do kina?
[P]- Okej, a kiedy?
[J]- Nie wiem, mogę nawet dzisiaj.
[P]- Dobra to o 17;30 bądź po mnie. 
[J]- Ok.
* W tym samym czasie rozmowa Alfiego i Amber*
[Am]- ..i ona mu powiedziała.... a on jej powiedział.... i wtedy poszli....
* Amber opowiada film dla Alfiego, a on tam "zasypia z nudów".



Koniec odcinka 12, sezonu 2.


Pozdrowienia i do następnego scenariusza za dwa dni.

środa, 7 grudnia 2011

Scenariusz odcinek 11, sezon 2

Dobry wieczór.
Od razu bez zbędnych wstępów wrzucam nowy scenariusz.
+ Następny już za dwa dni :)
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[Po]- Poppy 
 
 * spotkanie Sibuny po szkole *
[N]- Dobra, pora znaleźć miejsce na mapie w rzeczywistości.
[J]- Czekajcie Alfie zaraz dojdzie, musiał się przebrać.
[Am]- A ja to już nie mogę się przebierać !
[P]- Ams, spokojnie.
* Przychodzi Alfie przebrany za Sherlocka Holmsa z lupą w ręku*
[P]- W coś ty się ubrał?
[F]- Nie ma czasu o tym rozmawiać, chodźmy.
[N]- Więc tak jesteśmy tu *wskazuje punkt na mapie*
Jeśli chcemy dojść do wyznaczonego miejsca musimy iść lewą stronę kierując się na dom Anubisa...
[F]- Później idziemy w górę,a dalszą drogę opracujemy za chwilę.
* Poszli do pewnego miejsca i dyskutują gdzie teraz iść *
[P]- Chodźmy w górę!
[F]- Po co? Lepiej w lewo!
[Jo]- Oboje się mylicie to ma być w prawą stronę.
[N]- Według mapy musimy iść po skosie w prawą stronę kierując się na północ.
Następnie zejść w lewo i na miejscu.
* Wędrują, aż dochodzą do starej, opuszczonej chałupki*
[Am]- Jeju, co to ma być?
[N]- Spokojnie, wydaje mi się że nie będzie potrzeby budować domka na drzewie.
Można to odremontować i będzie doskonale !
[J]- Też tak myślę.
[P]- A może wejdziemy do środka?
[Al]- Tak, wchodźmy. Może będą tam jakieś stare zwierzęta to zaniesiemy dla Victora by sobie wypchał *śmiech*.
[Jo]- Dobra wbijamy, Amber ruszaj się.
[Am]- Boję się... tej całej starości tam panującej.
[Jo]- Głowa do góry.
* Wchodzą do środka. Pomieszczenie jest wystrojone w wiele szafek oraz stolik + 12 krzeseł*
[N]- Ooo, domek jest w bardzo dobrym stanie... przynajmniej w środku.
[F]- Poszukajmy następnej wskazówki. Każdy niech przeszuka szuflady!
[Am]- Patrzcie *wyjmuje kartkę z jednej z pułek*
Czy na tym rysunku nie jest ta nasza moneta?
Obok tego są jakieś rękopisy.
[N]- Tak to ta! Przeczytaj!
[Am]- "Monet Amona są tylko 3 na świecie. Zgubione zostały dawno temu przez sługę.
Przez kilkanaście tysięcy lat zmieniały właściciela. 
Legenda głosi, że te monety potrafią otwierać otwierać 3 kufry.
Każda otwiera jeden. Jeśli znajdzie się te kufry i ich zawartość można błyskawicznie uzdrawiać ludzi.
Podobno jest też działanie nieśmiertelności przy dobrym użyciu".
[Al]- Ostro, nie będę musiał więcej chorować. Jupi! 
[N]- Na razie nie mamy tych kufrów,ani wszystkich monet.
Od razu uprzedzam,że nie będziemy używać monet z byle przeziębienia.
Musi to być coś poważniejszego.
Ok? Sibuna?
[Wszyscy razem]- SIBUNA!
[F]- Wznawiamy przeszukiwanie każdego kąta w tym domu. 
Może znajdziemy coś ciekawego.
[N]- Od dziś spotykamy się tutaj po szkole codziennie.
Chodzimy innymi drogami w razie śledzenia nas.
[Al]- Patrzcie co mam! *wyciąga pudełko z pierścieniami z napisem Anubis*
[Jo]- Był tu chyba jakiś klub miłośników Egiptu...
[N]- Pierścionków jest dwanaście,a nas jest siedem. 
Niech każdy sobie założy,a resztę zostawmy gdyby pojawił się nowy członek.
[Am]- Jakie śliczne.
[F]- Pora wracać do domu Anubisa, choć tu tyle ciekawych rzeczy.
[P]-Chętnie bym tu została,ale zaraz będzie obiad i zauważą że nas nie ma.
[N]- Jeśli będzie się Victor kręcił wokół was to chowajcie pierścienie.
Nie może ich on zauważyć.
[J]- To w drogę.

 


poniedziałek, 5 grudnia 2011

Scenariusz odcinek 10, sezon 2

Cześć.
Już za chwilę wstawię obiecany scenariusz.
Jednak na początek, mam takie prawo zastrzec sobie by się ludzie tutaj nie reklamowali.
DARMOWA REKLAMA JEST NIELEGALNA.
Powinniście zapoznać się z regulaminem internetowym, no ale cóż.
Nie ważne,a tamta lista o której wspomniałam nie jest publiczna!
Jest ona wyłącznie dla mnie gdzieś zapisana na wordzie, ja jej nie będę tutaj wrzucać!
+ Do KrytykNatalia jeśli ci się nie podoba to nie wchodź, czytaj tam gdzie cytuje "jest o niebo lepiej".
Mi nie przeszkadza, mogę pisać to do mniejszej "publiczności".
Dodam też,że twoje słowa wcale mnie nie uraziły.
- Dzięki za przeczytanie.
Ok, przechodzimy do scenariusza.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[Po]- Poppy 
 
*wieczorne spotkanie Sibuny* 
[Am]- Nino, nawet kiedy znajdziemy ten klucz to co z nim zrobimy?
[F]- Właśnie, przecież nie możemy popełnić tego samego błędu i trzymać to wszystko w pokoju.
[N]- Na razie sama nie wiem, co się stanie po odnalezieniu go...
Jeśli chodzi o przechowywanie musimy sobie zrobić jakąś "kryjówkę" lub "bazę".
[P]- A wiecie coś może o tej mapie i monecie?
[N]- Nic do końca nie dało się ustalić.
Jedynie to, że mapa wskazuje jakiś punkt. 
[F]- Wiemy też, że pochodzi z 1952r.
Przedstawia ona okolice domu Anubisa.
[Jo]- Czy tak kiedyś wyglądał ten dom? *wskazuje na stary budynek na mapie*
[F]- Chyba tak...
[J]- A to chyba jest nasza szkoła...
[P]- Tak Jerome, to ona.
[Al]- A co to jest ten punkt na mapie?
[Am]- Chodźcie jutro po szkole "zbadamy" okolicę domu Anubisa i szkoły.
[J]- Dokładnie! Zrobimy kopię mapy gdzie będziemy zapisywać co gdzie jest i powinniśmy ustalić, co ukrywa się pod czerwonym krzyżykiem zaznaczonym na niej.
[P]- Świetny plan, ale ciągle nie wiemy co to jest za moneta...
[N]- Ona też jest z 1952r. - ma zapisane to w swojej dolnej części.
[Jo]- Kim jest ten narysowany mężczyzna? Co on ma na twarzy.
[F]- Wydaje mi się,że jest to egipska moneta.
Z pewnością widnieje na niej jeden z tamtejszych bogów. 
[Am]- Dobra podyskutowaliśmy sobie, możemy już iść spać.
[N]- Amber, wytrzymasz jeszcze trochę...
[Am]- Ahh... dobra *przewraca oczami*
[F]- Może będzie coś w internecie.
[N]- Trudno będzie o kimś się czegoś dowiedzieć skoro my nawet nie wiemy jak się nazywa.
[F]- Fakt, może poszukamy czegoś w bibliotece?
[Al]- O nie ! Tylko nie biblioteka!
[P]- Co mu jest?
[J]- Kiedyś jak Alfie był dzieckiem bibliotekę prowadziła taka wredna pani co lubiła dla niego psikusy zrobić.
Kiedyś jak on czytał książkę rzuciła mu na ramię karalucha - wroga Alfiego.
[P]- Hahah, serio?
[Al]- Jerome nie opowiadaj więcej tych historii, bo Amber pomyśli że wszystkiego się boję.
[J]- A tak nie jest? *śmiech*
[N]- Dobra skupmy się!
Za chwilę każdy pójdzie do swojego pokoju, ale najpierw ustalmy miejsce gdzie założymy miejsce do przechowywania naszych znalezisk.
Czekam na sugestię!
[Al]- Może strych?
[N]- Nie, Victor mógłby się tego spodziewać.
[J]- A może pod tą korą gdzie znaleźliśmy pierwszą wskazówkę?
[N]- Nie zmieści się tam cała skrzynia...
[J]- No tak...
[Am]- A dobrą kryjówką nie była by sama ziemia?
Możemy pod jakimś drzewem wykopać dół i dobrze zapakowane rzeczy tam wrzucać.
[N]- No to już lepszy plan, ale jak zacznie się to wszystko rozkładać?
[Am]- Nie pomyślałam o tym.
[Jo]- Zbudujmy swój domek na drzewie gdzie będziemy chować swoje rzeczy.
[N]- Trochę szalone,ale czemu nie?
Możemy przez cały tydzień gromadzić materiały.
Później zaczniemy budowę.
[Am]-Super! Zawsze marzyłam by mieć "swoje królestwo na drzewie".
[Al]- Widzisz, przy mnie twoje marzenia się spełniają *śmiech*.
[P]- Brawo Joy!
[F]- To ustalone! 
Nie dość,że będzie to schowek na nasze zdobycze to zyskujemy nowe miejsce spotkań.
Tylko uważajcie,bo nie wiadomo czy Victor lub ktoś inny może nas śledzić.
[J]- Zanim wejdziemy na górę idziemy jakąś okrężną drogą by jak coś zgubić szpiega.
[N]- To ustalone!
SIBUNA?
[Wszyscy razem]- Sibuna!
[Am]- Dobranoc!


Koniec odcinka 10, sezonu 2

~ Dzięki za tym co przeczytali do końca.

Cześć.

piątek, 2 grudnia 2011

Scenariusz odcinek 9, sezon 2

Cześć.
Dopominacie się scenariusza, więc wrzucam.
Następny pojawi się kiedy będzie wolna chwila.
+ Dzisiejszy scenariusz jest z dedykacją dla czytelniczki Darii, która 
również obchodzi urodziny dzisiaj tak jak Amber [serialu nie podawali kiedy ma].
Zaczynamy ;
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[Po]- Poppy
* Nina budzi Amber *
[N]- Wstawiaj solenizantko! 
[Am]- Ahh... no tak. 
[N]- Wszyscy już na dole na ciebie czekają z urodzinowym śniadaniem.
[Am]- Super. Dajcie mi chwilę, a się odświeżę i ubiorę w coś co nie będzie przypominać pidżamy *uśmiech*
* Amber schodzi do pozostałych mieszkańców domu Anubisa *
[Wszyscy razem]- Sto lat! Sto lat!
[Am]- Ohh, dziękuje. Właśnie o tym marzyłam! 
Nie ma to jak urodzinowe śniadanie wśród przyjaciół.
Dziękuje.
[Ma]- Prezenty dopiero dostaniesz podczas imprezy.
Na razie musisz przez cały dzień nacieszyć się mini niespodziankami.
W przerwie lunchu oraz na zwykłych przerwach.
[Am]- AAA ! Już się nie mogę doczekać!
[T]- No dobra, więc wnoszę dla ciebie jedzonko.
* Trudy położyła na stół dużo omletów w kształcie pantofelka, polanych sosem klonowym*
[Am]- Pyszne Trudy, dzięki.
* W szkole na lekcji francuskiego *
[Am]- Boję się tego sprawdzianu z francuskiego.
Jestem odporna na wiedzę...
[N]- Nie martw się. Zobaczysz wkrótce kolejną niespodziankę.
[D]- Drogie dzieci. Wyjmujemy karteczki oprócz Amber naszej solenizatki.
Masz dziś taryfę ulgową.
[Am]- Dziękuje proszę pani!
[N]- Dzień się dobrze zapowiada, czyż nie ? :)
[Am]- No jasne.
* Amber została na każdej przerwie obdarowana mini upominkami*
* Przerwa lunchowa*
[Al]- Amber, szybko chodź na halę.
* Cała sala w balonach i z wielką wstęgą z napisem "Amber"*
[Am]- Dziękuje wam bardzo i uważajcie bo dyskoteka będzie świetna.
* Po szkole *
* Przygotowania do imprezy *
[Am]- Dobrze mam upięte włosy?
[N]- No jasne, że tak.
Obawiasz się?
[Am]- To, aż tak po mnie widać?
[N]- *zachichotanie* troszeczkę 
Nie ma co się martwić. To jest twój dzień.
[Am]- No tak, mój dzień !
[P]- To co idziecie?
[Jo]- Chodźcie !
[N]- Już.
* Dyskoteka trwa *
* Nadchodzi czas wręczenia prezentów*
[N]- Dobra, zacznę jako pierwsza. 
Więc tak... byłaś dla mnie jedną z najmilszych osób jakie poznałam po przyjeździe.
Bardzo dziękuje, że jesteś.
Prezent to... sama zobacz.
[Am]- AA ! Jaka śliczna torebka,
[N]- To ta, o której mi mówiłaś *uśmiech*
[Am]- Dzięki!
[Al]- Teraz kolej na mnie.
Ams miałem dla ciebie wiersz, ale nie chciałem się zbłaźnić i napisałem ci go na kartce urodzinowej.
Głównym prezentem jednak jest... lustro na którym się nagrałem i jeśli klikniesz mówi 
"Jesteś piękna".
[Am]- Ooo, Alfie. Chodź się przytul !
[P]- Dobra, więc ja powiem krótko.
Najlepszego,a prezent to zestaw lakierów do paznokci.
[Mi & Ma]- My kupiliśmy ci aparat fotograficzny.
[J]- Twoim prezentem ode mnie jest różowy pendrive wysadzany a'la brylancikami.
[F]- Ode mnie masz kolczyki z naszyjnikiem!
[Jo]- Zakup dla ciebie to maskotka czarnego kotka,o którym opowiadała mi Patricia.
Dodatkowo masz jeszcze kilka błyszczyków, które tak lubisz.
[Po]- Nie miałam pomysłu,bo jeszcze cię za dobrze nie znam.
Kupiłam po prostu zestaw kosmetyków.
[Am]- Dziękuje bardzo i to bardzo wszystkim.
[N]- Czekaj! To nie koniec niespodzianek.
[J]- Chodź z nami na podwórko,a coś zobaczysz!
[F]- Wystrzelamy fajerwerki!
[Am]- Super!
[F]- za 3 , 2 ,1, 0 !
* Nagle na niebie pojawiła się twarz Amber *
[Am]- Jacy wy wspaniali *płacze*.
Najlepszy dzień w moim życiu.
*Przyjeżdżają jej rodzice*
[Rodzice Am]- Prezentem dla ciebie jest skuter.
Byś wiecznie na rowerze nie musiała posuwać.
[Am]- Dzięki.. *cmok w policzki*
* Koniec dyskoteki ,w łóżkach * 
[Am]- Było świetnie, nigdy tego dnia nie zapomnę.
Koniec odcinka 9 

+ Miło jak zostawisz po sobie komentarz :)

EDIT: PREZENT OD JOY JUŻ DODAŁAM.
 

czwartek, 1 grudnia 2011

Scenariusz odcinek 8, sezon 2

Czołem.
Będę teraz CO NAJMNIEJ raz na dwa dni pisać nowy scenariusz.
Mam nadzieję, że wytrzymacie.
Okej, okej przechodzimy do niego.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[Po]- Poppy
 
* Sibuna - zebranie w lesie*
[N]- Wszyscy już są?
[J]- Nie ma Alfiego, ma dla nas niespodziankę.
[Am]- Już się boje.
*Wpada Alfie z czapką nałożoną jak beret w kształcie oka Horusa*
[J]- hahah *śmiech*
[P]- Co to ma być?
[Al]- Fajne co? Babcia mi uszyła.
[N]- Dobra Alfie spotkaliśmy się w innym celu.
[Al]- Sorki.
[Am]- Jak brzmiała ta zagadka z drzewa?
[N]-"Jeśli chcesz to będziesz mieć. 29 kroków w przód i 9 w lewo tam znajdziesz swoje niebo?".
[F]- Razem z Niną sądzimy, że chodzi o to by iść od miejsca znaleziska tej kartki.
[P]- Spróbujmy!
* Nina idzie tyle kroków ile nakazuje zagadka*
[J]- Znalazłaś coś?
[N]- Nie. Stoję tylko na piaszczystym pagórku.
[Al]- Może coś w piachu jest ukryte.
[F]- Możemy sprawdzić, ale to jutro bo nie mamy łopat.
[Al]- Ja mam dwie. Nigdy nie wiadomo kiedy pojedziemy na plażę *wyszczerzony uśmiech*
* Kopią i znajdują mini skrzyneczkę z wydrapanym obrazkiem chmur i słońca*
[Am]- Więc o to chodziło z niebem...
[Jo]- Otwórzmy ciekawe co tam jest!
* Nina otwiera, a tam złota, stara moneta i kawałek kartki*
[F]- Czyżby kolejna zagadka?
[N]- Tak! Tylko to wygląda jak mapa...
[Jo]- Serio? Pokażcie. 
[N]- Jak myślicie o co może chodzić z tymi monetami.
Może w mapce będzie odpowiedź. 
[P]- Nad tym po zastanawiamy się jutro, trzeba wracać do szkoły.
* Idą do szkoły *
* Koniec zajęć. Wszyscy są w swoich pokojach*
[Am]- Nino, Trudy załatwiła mi i tobie wyjście u Victora. 
Pomożesz mi z zakupami na urodziny?
[N]- Jasne, sama muszę coś dla siebie i jeszcze prezent urodzinowy dla ciebie.
[Am]- Ok, to za godzinę bądź gotowa.
* Idą na zakupy *
* Po 2 godzinach wracają *
[N]- Nigdy nie widziałam, by jednak osoba tyle sobie kupiła.
[Am]- Byłaś z mistrzynią.
Wielkie dzięki, że pomogłaś mi w przygotowaniach.
[N]- Nie ma sprawy.
[Am]- Słyszałaś nową plotkę.
Mick i Mara zerwali, ponieważ Mick w wakacje podobno był z jakąś dziewczyną na randcę.
[N]- Ładna była z nich para.
[Am]-Tak... ale dobra chodź rozwiesimy już część dekoracji.
Sala będzie świetnie wyglądać w złocie i czerwieni.
[N]- Nie mogę się doczekać.
[Am]- Ja też. Z samego rana mają pojawić się moi rodzice z prezentem.
Ciekawe co mi kupią. Chciałabym nowy telefon, torbę od Gucciego oraz różowy rower.
[N]- Do chodź niecierpliwcu *uśmiech*. 
Jutro się dowiesz, a teraz trzeba się pouczyć na jutro z francuskiego.



Koniec 8 odcinka.

Zapraszam do komentowania i udziału w ankiecie po prawej stronie.

wtorek, 29 listopada 2011

Scenariusz odcinek 7, sezon 2

Cześć.
Jak wam podoba się baner? Miałam trochę wolnego czasu to go zrobiłam.
+ Wrzuciłam nową ankietę
Dobra przechodzę do scenariusza.

Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[Po]- Poppy
 
*Następny dzień, czyli 30 wrzesień z samego rana*
[Am]- Nino zostałam przewodniczącą!
[N]- Aha... ale nie było jeszcze głosowania.
[Am]- Okazało się, że byłam jedyną chętną.
Więc pan Sweet powiedział że dostaje tę posadę.
[N]- Gratulacje.
[Am]- Dzięki. Z tej okazji kupiłam sobie trzy nowe sukienki. *śmiech* 
Aaa i Nino.
[N]- O co chodzi?
[Am]- Musisz mi pomóc zaplanować imprezę urodzinową!
[N]- Ooo! Masz urodziny? Kiedy ?
[Am]- Tak mam, za dwa dni. 
[N]- Ciekawe czy Victor pozwoli je urządzić tutaj?
[Am]- Planuje swoje urodziny już od pół roku.
Będzie to tak;
- na początek wielkie wejście
(chłopcy wniosą mnie na tronie jak księżniczkę),
- potem będziemy wszyscy tańczyć,
-  na koniec każdy powie co we mnie najbardziej lubi
i wtedy będzie wręczanie prezentów.
 * Podsłuchuje to Alfie i Jerome*
[J]- To będzie niezła imprezka.
[Al]- Jak będziesz królową to musisz mieć też i króla.
Akurat tak się złożyło, że przed tobą stoi taki jeden król Tut.
[Am]- Nie wiem jeszcze z kim pójdę.
Muszę wszystkim ogłosić najpierw urodziny.
A wy idźcie, bo my musimy przygotować się do szkoły
[N]- Amber, ale dziś jest sobota.
[Am]- No wiem, ale musiałam ich z stąd jakoś wyrzucić.
[N]- Udało ci się *radosne spojrzenie*
Chodź pójdziemy zapoznać się z tą Poppy razem ze wszystkimi!
[Am]- Ok.
* W pokoju Poppy i Mary*
[N]- Hej jestem Nina ,a to Amber.
[Po]- Miło mi, jestem Poppy.
[P]- Ja to Patricia, obok Jerome , Alfie , Mick , Fabian i Joy.
[Po]- Witam.
[Am]- A puki jesteśmy wszyscy to zapraszam was na moje urodziny 2 października.
Obowiązują sukienki i garnitury!
[Po]- Też mogę przyjść?
[Am]- Tak, jasne zapraszam.
Miło też jeśli przyjdziecie ze swoją parą.
[Po]- A ty z kim idziesz? 
[Am]- Chyba z Alfiem.
[Po]- Aa *uśmiech*
* Na obiedzie *
[N]- Pamiętajcie żeby przyjść dziś do l.
[P]- Dobra, dobra.


... więcej dowiecie się w następnym odcinku.


Zapraszam do komentowania :)







 

poniedziałek, 28 listopada 2011

Scenariusz odcinek 6 [dokończenie] , sezon 2

Hej. 
Dokańczam tamto co zaczęłam.
Jest to nadal odcinek 6, tylko że dokończenie :)

* Kontynuacja rozmowy Amber z Niną *
[Am]- Wiesz co? Zapomniałam ci się pochwalić.
Załatwiłam u Sweeta, że jutro odbędzie się konkurs talentów.
[N]- Tak? Udało ci się *uśmiech*
[Am]- Muszę teraz pochodzi po pokojach i popytać kto się zgłasza.
Najlepsze jest to, że zwycięzca dostaje bilet dwuosobowy do kina na romantyczny film z Sandrą
Bullock.
[N]- Ooo. Z czym się zaprezentujesz?
[Am]- Mam wiele talentów. Wystąpię jednak z układem tanecznym.
[N]- To "połamania" nóg. 
* Następny dzień - konkurs talentów*
[Ma]- Witam wszystkich na pierwszym konkursie 
talentów w domu Anubisa.
W jury jest:
- Trudy 
- nowa uczennica Poppy
oraz ja wasza prowadząca Mara Jaffray
Jako pierwszy zaprezentuje się... Mick Campbell!
[Mi]- Cześć. Pokaże wam różne sztuczki związane z piłką.
* Mick robił przysiady odbijając piłkę głową i wiele innych sztuczek*
[Ma]- Wielkie brawa *aplauz* 
Teraz wystąpi Amber Millington !
[Am]- Hej. Zaprezentuję się w układzie tanecznym.
Będzie to taniec nowoczesny. Pomoże mi w tym reszta chilliderek.
* tańczą*
[Ma]- Dla Amber należą się brawa !
* Występuje jeszcze 20 osób *
[Ma]- Zapraszamy na scenę duet Jerome & Alfie.
[Al]- Pokażemy wam śmieszne przedstawienie.
[J]-... oraz Alfie wam zarapuje. Jego piosenka nazywa się Amber, namber.
* Odstawili cały występ *
[Ma]- To będzie już koniec naszych uczestników.
[F]- Czekajcie, ja chcę jeszcze wystąpić.
[Ma]- Dobrze, więc zapraszamy Fabiana Ruttera!
[F]- Hej... Zaśpiewam i zagram wam na gitarze.
Ten występ dedykuje dla Niny.
[Ma]- Scena jest twoja.
[F]- *śpiewa*
[Ma]- Proszę o aplauz * wszyscy biją brawo i podziwiają*
* Po 10 minutach narady*
[T]- Jako przewodnicząca jury ogłaszam, że zwycięzcą jest... Fabian Rutter!
[F]- Ja? Dziękuje bardzo. Nie spodziewałem się.
[T]-Tutaj dla ciebie bilety *wyszczerzony uśmiech*
* Po konkursie *
[N]- Gratulacje *cmok w polik*
[F]- Dzięki. Chciałabyś pójść ze mną dziś do tego kina.
[N]- Jasne. To o której?
[F]- Bądź tutaj o 19.
[N]- Ok, ok. Do zobaczenia.
* Poszli do kina *
*Wrócili*
[N]- Było świetnie, oby więcej takich randek.
[F]- Tak, pa.


Koniec 6 odcinka.

+ Postanowiłam ten scenariusz do odcinka poświęcić miłości, przyjaźni oraz dobrej zabawie.






Scenariusz odcinek 6, sezon 2

Witam.
Wstawiam scenariusz i życzę miłego czytania.
Tradycyjnie wrzucam;
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[S]ara - Sara
[Jo]- Joy
 
* Nina podchodzi do Fabiana podczas przerwy*
[N]- Hej...
[F]-O Nino! Przyszłaś, przepraszam cię za Joy i za to co musiałaś zobaczyć.
[N]- Spoko. Było minęło. 
[F]- Czyli dajesz mi drugą szansę?
[N]-Tak. Jednak pamiętaj jest już to ostatnia. 
[F]- Ok, dzięki * przytula *
* Podczas lekcji francuskiego. Uczniowie piszą test*
[Mi]- Psst! Maro. * mówi szeptem* 
[Ma]- Mick nie możemy rozmawiać podczas testu.
[D]- Słyszę jakieś rozmowy! Maro jeszcze raz i zostaniesz wyproszona z klasy.
[Ma]- Dobrze.
* Mick rzuca karteczkę do Mary, a widzi to pani Daphne *
[D]- Maro ,czy ty podpowiadasz dla Micka?
[Ma]- Co? Nie! 
[Mi]- Nie ona wcale mi nie podpowiada.
[D]- Skoro tak to mogę przeczytać co jest na tej kartce
[Ma]- Tak.. Prawda Mick? 
[Mi]- Taak.... *zaklopotanie*
[D]- Cytuje "Co będzie w drugim i piątym pytaniu?"
Obydwoje wyjdźcie,a ocenie wam tylko to co zdążyliście napisać.
[Ma]- Wielkie dzięki * mówi do Micka i wychodzi *
* Na korytarzu *
[Mi]- Maro nie chciałem.
[Ma]- Ten test był bardzo ważny będzie on ćwierć oceną na koniec tego półrocza.
[Mi]- Wybacz. Pójdę do pani i jej to wszystko wyjaśnię.
[Ma]- Mam nadzieję ,że pozwoli mi do tego przystąpić jeszcze raz.
Na ciebie przestanę się gniewać jak to wszystko odkręcisz.
* Po szkole każdy w swoich pokojach*
[N]- Niedługo wybory do samorządu szkolnego. Zgłosisz się?
[Am]- Tak i myślę że teraz to wygram * uśmiech wpatrując się w lusterko*.
[N]- Masz już kampanię wyborczą?

... Ciąg dalszy nastąpi.

+Dokończę resztę później bo coś z internetem mam. 
Pa ; *
 

sobota, 26 listopada 2011

Scenariusz odcinek 5, sezon 2

Witam.
Wrzucam dziś kolejny scenariusz, na waszą prośbę dłuższy.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
[S]ara - Sara
[Jo]- Joy

*Piątek z samego rana*
[N]- Amber! Obudź się!
[Am]- Nino! Dzięki, że mnie ratujesz!
[N]- Jak to?
[Am]- Śnił mi się bardzo straszny sen...
Byłam w sukience zaprojektowanej przez Lady Gagę.
Wykonana była z mięsa i wszystkie psy za mną biegały.
[N]- Ty to masz sny *śmiech*
Dobra ubieraj się, bo później się nie wyrobisz.
[Am]- Ok.
* W przerwie lunchowej - w lesie*
[N]- Chodźcie szybciej!
[Am]- Wiesz trudno się chodzi po górkach w obcasach.
[P]- Ams już nie narzekaj...
[F]- Dobra siadajmy.
* Usiedli na pieńkach*
[J]- To co robimy?
[f]- Sam nie wiem...
[Al]- Patrzcie jakie fajne drzewo *biednie pod nie*
* Wszyscy do niego dołączyli*
* W tym czasie medalion Niny - oko Horusa zaczyna wariować*
[P]- Co się dzieje?
[N]- Nie mam pojęcia. Chyba naszyjnik pokazuje mi miejsce w tym drzewie.
[J]- Tu jest jakiś kształt.
* Nina przykłada oko H. i odrywa się kora*
[F]- Pod tą korą jest karteczka
[Am]- Co jest tam napisane?
[F]- ''Jeśli chcesz to będziesz mieć. 29 kroków w przód i 9 w lewo tam znajdziesz swoje niebo?"
[N]- Nic z tego nie rozumiem...
[Al]- Kolejna zagadka do rozwiązania.
W sumie to i lepiej ta adrenalina *wyszczerz*
[Am]- Trzeba wracać zostało nam 5 minut.
[N]- Dobra, wieczorem pogadamy o tym.
Bądźcie u nas po zgaszeniu świateł.
* Południe *
[Jo]- Hej Patricio!
[P]- Joy !
[Jo]- Tęskniłaś?
[P]- Bardzo. Rozmawiałam z Victorem i będziesz miała ze mną pokój.
Mara natomiast z nową uczennicą Poppy czy jakoś tak...
[Jo]-  To super.
Mam tutaj coś dla ciebie.
*Wręcza jej kolarz z ich zdjęciami*
[P]- Oo, to nasze zdjęcia!
Dzięki *przytuliła*
* Bierze torbę Joy*
[P]- Chodź już do pokoju wszystko zaniesiemy! 
* Po 22 godzinie*
[P]- Hej. Przyszłam z Joy ,bo ona też była w to zamieszana.
[N]- ...
[F]- Spoko, hej Joy.
[Jo]- Witaj Fabianie *rozmarzone oczy*
[N]- No dobra to może zaczniemy rozmawiać....
* Nagle wchodzi Trudy *
[T]- Dzieci idźcie do swoich pokoi, bo jak Victor was złapie!
On zaczął jakieś dyżury na korytarzach robić.
[J]- Co? *niedowiarek*
[Al]- Dobra ja zmykam. Nie chcę czyścić toalet!
[N]- I tyle z naszego zebrania...
* Następnego dnia rano*
[Jo]- Fabian czekaj! Musimy pogadać.
[F]- Co jest?
[Jo]- Wiesz bo.. *całuje go*
*Słyszała i widziała wszystko Nina, która schodziła ze schodów*
[F]- Zrobiłaś to specjalnie!
[Jo]- Nie, nie zauważyłam jej. To co i powiedziałam jest szere.
[F]- ... *biegnie za Niną*
*F. wchodzi do pokoju N i Am*
[F]- Nino to nie ja! 
[N]- Zostaw mnie...
[F]- Uwierz mi!
[N]- Czemu jej nie powstrzymałeś? 
[F]- Nie zdąrzyłem.
[N]- Idź do szkoły. Muszę trochę o tym pomyśleć sama.
* Fabian wychodzi *
* Nina mówi do siebie *
[N]- Co ja mam zrobić? 
Może w moim i Fabiana związku powinna być jakaś przerwa?
Czas pokaże...
* Tym czasie w szkole *
[F]- Joy jak mogłaś mi to zrobić?
[Jo]- Przepraszam... Czułam, że muszę tak postąpić.
Jak wrócimy ze szkoły to pogadam z Niną że to był impuls.
[F]- Oby mi wybaczyła.
[Jo]- Spokojnie! Pogadam sobie z nią od serca i chyba zrozumie.
* Po szkole - Joy rozmawia z Niną*
[Jo]-Hej..
[N]- Wyjdź, proszę wyjdź!
[Jo]- Nie, bo muszę ci powiedzieć prawdę.
Po prostu działałam pod wpływem impulsu.
Przepraszam cię bardzo za to.
Proszę wybacz Fabianowi, to tylko i wyłącznie moja wina.
Coś we mnie wstąpiło. 
[N]- Dzięki za te słowa jednak muszę to wszystko przemyśleć.
Zastanowić się.








... ciąg dalszy już niebawem !


Koniec 5 odcinka

Dłuższy niż poprzedni ,ale muszę zmykać już kompa i dlatego nie do końca zrobiony. 
Reszta jutro :)

piątek, 25 listopada 2011

Scenariusz odcinek 4, sezon 2

Hej.
Dzięki za wszystkie komentarze ; *
Przechodzę do scenariusza.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
... dalszy ciąg poprzedniego scenariusza

*po kolacji*
[N]- Dobra , musimy to zrobić!
[F]- Nie zwlekajmy!
*w gabinecie Victora*
[V]- Witam naszych poszukiwaczy skarbów
[P]-*groźna mina*
[N]- Musimy coś panu powiedzieć. 
Potrzebujemy pomocy. Rufus nas zastrasza.
Zastanawialiśmy się czy porucznik nie mógłby coś z nim zrobić. 
Może areszt?
[V]- Widzę ,że dzieciaki o tym myślały.
[P]- Może bez zbędnych określeń?
[V]- ...
[F]- To jak pomoże nam pan?
[V]- To już załatwione. 
Widziałem go pod szkołą i zadzwoniłem od razu po policjanta.
Aktualnie przebywa w więzieniu, jeździł kradzionym autem.
[N]- Aha... to dziękujemy.
[V]- Moglibyście mnie sam na sam zostawić z Niną.
[F]- Nie!
[N]- Fabian ,proszę...
[F]- Ok.
*Sibuna wyszła prócz Niny*
[N]- Czego chcesz Victorze?
[V]- Co chciał od ciebie Rufus?
[N]- Nic...
[V]- Wiem że chodziło o krzyż. 
Nawet nie próbuj skłamać. 
[N]- No tak. Kazał mi go znaleźć.
[V]- ... i co masz go?
[N]- Niestety nie.
[V]- Tak sądziłem okazało się że nie jest on ukryty w domu. W lesie..
[N]-Którym?
[V]- To już nie twój interes. Wynoś się.
* Na korytarzu*
[Am]- Co się dowiedziałaś?
[N]- Krzyż Ankh schowany jest w lesie ,a nie w domu!
[Al]- O to super! 
[F]- Czyli jutro po szkole w przerwie lunchowej idziemy poszukać czegoś?
[N]- Tak. A jeszcze dziś wejdź w nocy do piwnicy i poszukajmy czegoś co nas naprowadzi.
Dziś o 23. Sibuna?
[Wszyscy razem]- SIBUNAA!
*Jest 21;55*
[V]- Za 5 minut dziesiąta ,a potem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka
*spada szpilka*
*Jest 23 i cały klub S. idzie piwnicy*
[Am]- Dziś też mam kocyki dla nas.
Zaklepuje różowy, bo pasuje do pidżamy.
[Al]- Ja chcę zielony.
[N]- Później będziecie o tym rozmyślać.
Teraz trzeba znaleźć jakąś podpowiedź.
* Po godzinie poszukiwań*
[J]- Nic nie znaleźliśmy. 
Nie ma sensu tu dłużej siedzieć.
[P]- Jerome ma rację! Wracajmy.
*Wrócili*
* Podczas snu Sara kontaktuje się z Niną*
[S]ara- Witaj skarbeczku!
[N]- Saro! Tęskniłam.
[S]- Przyszłam ci powiedzieć że nic nie znajdziesz w piwnicy.
W domu tego nie ma. Rodzice to schowali w lesie przy szkole.
Nie pozwól by Victor lub Rufus to znalazł. 
Uprzedź ich! 
[N]- Nie wiem czy dam radę..
[S]- Jasne ,że dasz. W tobie siła Nino.
W tobie siła ,siła ,siła.
*Nina nagle się budzi i mówi do siebie*
[N]- Dobrze Saro zrobię to... dla ciebie!

... ciąg dalszy w następnym scenariuszu

Koniec odcinka 4 




Zapraszam do komentowania tych co czytają :)


 

środa, 23 listopada 2011

Scenariusz odcinek 3, sezon 2

Hej.
Wczoraj nie wstawiłam scenariusza, ale dziś daje :)
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]
 
... kontynuacja tego co napisałam poprzednio
 
[N]- Co ty tu robisz?
[R]- Nie cieszysz się? Wujek cię odwiedził.
[N]- Przestań! Wynoś się stąd.
[R]-Nie krzycz tak i grzecznie wyjdź ze mną na zewnątrz.
[N]- Nie ma mowy! Nigdy ci nie pomogę!
[R]- Serio? To chcesz by twojej babci się coś stało?
[N]- Co? Wczoraj jeszcze ją widziałam w domu...
Jakim cudem mógłbyś jej coś zrobić w Ameryce i kiedy?
[R]- Wkradłem się do gabinetu Sweeta i widziałem twoje akta.
Znalazłem tam adres. Co do babci masz rację nic jej nie zrobiłem... na razie.
W Ameryce mam znajomego - Steve [czytaj Stiw].
On ma w tym taki sam interes co ja!
Nic nas nie powstrzyma. 
[N]- *roztrzęsiona* 
[R]- Co tak patrzysz na mnie? Idziemy!
[N]- Dobrze...
* W samochodzie Rufusa *
[R]- Kielich stopił się.
Jest jeszcze sposób na nieśmiertelność - krzyż ankh.
Masz go znaleźć i mi go dać.
[N]- A jak nie?
[R]- To twoja babcia spotka twoich rodziców!
[N]- *przerażenie*
Dobrze...
Ale nic jej nie rób i wypuść !
[R]- Ok, ale tylko coś zaczniesz kombinować zobaczysz że Steve zacznie działać/
* Nina wychodzi z auta, a widzi to Sibuna *
[P]- Powariowałaś by współpracować z Rufusem?
[N]- Nie mam innego wyjścia! On chce zrobić krzywdę mojej babci ,a ja na to nie pozwolę.
[F]- Chcesz, aż tak się narażać?
[N]- To mam narazić swoją babcie? Czemu nikt tego nie rozumie?
[J]- Chyba mam plan.
[Al]- Tak? Lubię twoje plany!
[P]- Opowiadaj.
[J]- Więc tak...
Nino zadzwoń do babci by wyjechała np. do znajomych lub do rodziny.
Potem powiemy dla Victora co Rufus mówił i gdzie się ukrywa.
A on go złapie!
[P]- Przyznam całkiem niezłe *podziw*
[Am]- Pamiętacie tego policjanta? Może uda mu się go wsadzić do więzienia?
[N]- Wiesz co Amber? Zaskakujesz mnie!
[Am]- Ahh.... no wiesz *uśmiech*
[F]- To co pójdziemy do niego jutro po kolacji?
[Am]- Co? Ja wtedy sobie robię mani i pedi.
[P]- Amber...
[Am]- No dobra. Zrobimy sobie z Niną później.
[N]- To wszystko ustalone!
Sibuna ?
[Wszyscy razem]- Sibuna !
* Następny dzień w szkole*
[P]- Wiecie co? Joy pojutrze przyjedzie!
Podobno ma dla mnie prezent. 
[Am]- To fajnie. Ciekawe co to będzie?
Może dostaniesz torebkę od Gucci 
[P]- Ale śmieszne *uśmiech*
[Ma]- Hej! Macie tu te zdjęcia dla Niny. 
Przekażecie jej?
[Am]- Hej. Jasne dzięki.
[Al]- Choć Ambs na lekcje
[Am]- Już idę.
*Przed kolacją*
[N]- Boję się!
[F]- Nie martw się. Wiedź że jestem przy tobie!
[N]- Wiem.
[F]- Masz nas jako wsparcie. Twoja babcia pojechała do koleżanki.
Wszystko jest jak należy.
[N]- No tak ale...
[F]- Nie ma żadnego ale.
*całuje*
*Całą rozmowę obserwuje Amber*
[Am]- Jakie to romantyczne!
Jaki byłby z tego piękny film
*śmiech*

Ciąg dalszy nastąpi...

Koniec odcinka 3 :)

Było by mi miło gdybyście zostawili komentarz po przeczytaniu tego.



 

poniedziałek, 21 listopada 2011

Scenariusz odcinek 2, sezon 2

Witam...
Jak obiecałam daje kolejny scenariusz.
Zapraszam do zaglądaniu tu częściej, bo postaram się codziennie pisać.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet
[Ad]- Ade Rutter [wujek Fabiana]

2 odcinek , 2 sezon ;
* Jest następny dzień po przyjeździe Niny *
[Am]- Nina poczekaj na mnie, pójdziemy razem do szkoły.
[N]- W porządku. 
[Am]- Wiesz... dużo myślałam co my teraz zrobimy. 
[N]- Ja też! Nie spałam całą noc. Boję się Rufusa, a on może mi coś zrobić.
Może powinnam przyłączyć się do Victora i reszty nauczycieli?
* To co mówi słyszy Fabian *
[F]- Nawet tak nie myśl! Oni mogą ciebie tylko wykorzystać.
Sibuna cię ochroni.
[N]- Oby *zamyślone spojrzenie*
[Am]- Jak się zrobiło dramatycznie *śmiech*
Chodźcie gołąbeczki do szkoły.
* Po szkole *
[Ad]- Witaj Fabianie.. o i Nina jest *radosne spojrzenie*
Wiesz zostawiłeś u mnie swój zeszyt.
Widzę, że ciągle pasjonujesz się Egiptem.
[F]- Tak...
[N]- Wie pan może coś o krzyżu egipskim ?
[Ad]- Krzyżu Ankh?
Niestety tylko mi się ten temat obił o uszy.
*Ade idzie z Trudy na spacer*
[J]- Ankh, znowu?
[Al]- Na to wygląda *robi śmieszne miny*
*Mara podsłuchała rozmowę*
[Ma]- Ja wszystko wiem o starożytnym Egipcie.
[Am]- Wiesz może coś o Krzyżu Ankh? 
[P]- AMBER !
[Am]- Dobra nie było pytania.
[N]- Nie no dobra...
[Ma]- Więc jeśli chcecie mogę wam dać zdjęcia zwoju z krzyżem.
Dwa lata temu razem z rodzicami pojechałam do Egiptu i miałam okazję to obejrzeć.
[F]- Jeśli możesz nam to pożyczyć będziemy wdzięczni.
[Mi]- A ja teraz pożyczam Marę.
[Ma]- Mick , czekaj to im dam te zdjęcia.
[Mi]- Później wpadniesz do Amber i Niny
[Ma]- No dobrze *szeroki uśmiech*
* Kilka godzin później *
[T]- Nino! Twój wujek do ciebie!
[N]- Co? Mój wujek?
Dobrze pójdę zobaczyć kto to jest.
* Wychodzi na korytarz ,a tam stoi Rufus *


Ciąg dalszy nastąpi...


Koniec 2 odcinka :)

niedziela, 20 listopada 2011

Scenariusz odcinek 1, sezon 2

Witam
Zaczynam pisać scenariusze house of anubis.
Zainspirowałam się  blogiem house-of-anubis-info.blogspot.com
 Oglądaliście 1 sezon tajemnic domu anubisa? Ja będę pisać  2 sezon.
Zapraszam do czytania i postaram się pisać codziennie.
Legenda;
[F] - Fabian
[N] - Nina
[Al] - Alfie
[Am] - Amber
[J] - Jerome
[Ma] - Mara
[Mi] - Mick
[P] - Patricia
[T] - Trudy
[V] - Victor
[R] - Rufus
[D] - Daphne
[S] - dyrektor Sweet

1 odcinek , 2 sezon ;
* Powrót do domu Anubisa z wakacji*
[F] - Amber widziałaś Ninę ?
[Am] - Niestety nie ,a mam tyle nowych ciuchów do pokazania !
[J] - Ja widziałem ją przed szkołą ,rozmawia z Victorem.
* Tymczasem Nina rozmawia z Victorem*
[V] - Musisz nam pomóc dopaść Rufusa i odebrać mu eliksir.
Wtedy może wypił fałszywy ,jednak sam ma jeszcze butelkę skradzioną z piwnicy
[N]- On jest niebezpieczny! A nawet wtedy gdy wy odzyskacie eliksir to nie pozwolę wam być nieśmiertelnymi!
[V] - Jeśli z nami nie będziesz współpracować to prędzej czy później spotkasz Rufusa ,a on jest nieprzewidywalny!
[N] - Dam sobie radę, nie potrzebuje ochrony.
[V] - Jak nie chcesz to nie! Jest jeszcze inny sposób na nieśmiertelność!
Krzyż...
[F] - O Nino ,tu jesteś! Choć wszyscy na ciebie czekamy.
*W pokoju Niny i Amber ,zebranie Sibuny*
[N] - Nie uwierzycie czego się dowiedziałam!
Victor chciał bym pomogła im z Rufusem.
[F] - Mam nadzieję ,że się nie zgodziłaś.
[N] - Wysłuchaj do końca!
Ja odmówiłam Victorowi ,a on powiedział że jest jeszcze inny sposób na nieśmiertelność!
[P] - Na serio ?
[N]- Tak! Okazuje się że jest to krzyż...
[J] - Myślicie ,że jest on schowany w domu?
[N] - Nie wiem sama...
[Al] - Super! W wakacje nie mogłem przeżyć bez tej adrenaliny *śmiech*
[P] - Ciągle jest to za mało informacji...
[J] - Musimy się dowiedzieć więcej !



Koniec 1 odcinka :)